Bieszczadnik. SMOLEŃSK DOMAGA SIĘ PRAWDY Bieszczadnik. SMOLEŃSK DOMAGA SIĘ PRAWDY
449
BLOG

Koziołka Matołka pomieszanie napięcia chwilowego ze skutecznym.

Bieszczadnik. SMOLEŃSK DOMAGA SIĘ PRAWDY Bieszczadnik. SMOLEŃSK DOMAGA SIĘ PRAWDY Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Ku pamięci, żeby i za rok można się było pośmiać:

 

Koziolek:

"Czytam ich definicję napięcia, która mówi, że napięcie to różnica potencjałów między dwoma punktami, biorę miernik i przytykam końce sond tego miernika do dwóch faz prądu trójfazowego. Na jednym z tych przewodów potencjał jest taki, że daje napięcie między nim, a ziemią 230V. I na drugim potencjał daje takie samo napięcie.

Wniosek jest logiczny: potencjał na sondach tego miernika przy tych dwóch pomiarach jest taki sam.

A teraz wracam do definicji i liczę (och, jak wy to lubicie!):230V -230V = 0V

A ten głupi miernik pokazije 400V !!!

...

2. Ci tak zwani "specjaliści" definiowali swoje pojęcia nie znając z czego jest zbudowana materia, nie znając istoty elektryczności, etc. Naszym zasranym obowiązkiem jest ich POPRAWIC albo uzupełnić."

I dalej się pogrąża kijowski  Matołek (chemiczny Waldi):

"Jeżeli przewód A i przewód B mają różne potencjały, to znaczy, że są podłączone do dwóch różnych źródeł prądu stałego (inaczej mówiąc do dwóch różnych bateryjek)."

A ja ci mówię, nieboraku, że można te przewody podłączyć do JEDNEGO źródła prądu stałego (np. wstawić między nie bateryjkę), i to wystarczy, aby  przewody  te miały różne potencjały.

Jeśli dodatkowo wstawisz między te przewody jeszcze  radio, to zacznie grać - oczywiście jeśli nie wstawisz tego radia w ten sposób, że zostanie ono zasilone napięciem minus 5 V zamiast plus 5V.

Gdyż po zasileniu  napięciem minus 5 V radio spali się ze wstydu za ciebie, który twierdzisz, że napięcie minus 5 V nie istnieje.

Na to Koziołek:
"Przyznaj się, że jesteś tak ograniczony, że nie dociera do ciebie prosta oczywistość: nie ma napięć ujemnych"

Matołku!

Dociera do mnie, że twierdzisz, iż nie ma napięć ujemnych, i że dla ciebie to oczywistość.

A zatem śmiało możesz wkładać do swoich urządzeń wszelkie baterie na odwrót.

(Wymaga to na ogół siły i zniszczenia zabezpieczeń mechanicznych, ale na pewno sobie poradzisz).

Po włożeniu baterii na odwrót takie urządzenie będzie absolutnie bezpieczne, bo przecież napięcie, które mu podałeś, jako ujemne nie istnieje. A coś, co nie istnieje, nie może sfajczyć elektroniki.

Ten dym i smród, co pójdzie z urządzenia, to fatamorgana. Nie ma napięć ujemnych.

Na to Matołek:
"Bezczelny manipulatorze. Przestań pieprzyć o jakieś baterii. Podłącz radyjko między przewód 1006V i przewód 1001V i opowiedzieć nam co będzie z tym radyjkiem."

No dobra, jak opowiedzieć, to opowiedzieć.

Nic szczególnego nie będzie, Waldi. Jak podasz 1006 V na plus zasilania radyjka, a 1001 na minus, to zagra.
A jak odwrotnie, to będzie smród palonej izolacji ale bez jakichś fajerwerków, w końcu różnica 5V nie zabija.
Ja dobrze opowiedzieć?

Biedny ten naddnieprzanski profesor Badzijew, czy jak mu tam, że jego nazwisko jest łączone z takim Matołkiem!

Waldi, Matołku, karcer ci się już skończył (minęło już 48 godzin odkąd chamsko znieważyeś niewiastę),  zawsze możemy kontynuwać dyskusję, gdybyś się poczuł na siłach.

 

 

Tagi:

napiecie chwilowe, sinusoida napięc chwilowych w czasie, dwie takie identyczne sinusoidy ale przesuniete w czasie o 1/3 okresu, odjecie tych sinusoid od siebie i uzyskanie w wyniku sinusoidy a aplitudzie WIĘKSZEJ od kazdej z sinusoid skladowych, wartość skuteczna tej wynikowej sinusoidy, no i na koniec - co mierzy miernik ustawiony na pomiar napiecia AC?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie